O seminarium
Termin i miejsce
Program seminarium
O wykładowcach
Zdaniem nauczycieli
Inspiracje:

Literatura
Ciekawe linki
Czytelnia

Warunki uczestnictwa
Zgłoszenie online
Kontakt

Przemiany w społeczeństwie...

Szanowni Państwo!

Seminarium "Przemiany w społeczeństwie..." jest wynikiem przemyśleń, dyskusji, zadanych pytań – co nam niesie dwadzieścia lat przemian. Jak zmieniają się dzieci, które uczymy, rodzice, z którymi rozmawiamy po zajęciach, co zmienia autorytet nauczyciela i czy w ogóle on się zmienia? Jak spożytkować zmiany dla siebie, dzieci, rodziny, przyszłości? Zamysłem seminarium było m.in. poszukanie odpowiedzi na niektóre z tych pytań.

Chcemy, aby to seminarium miało cechy opowieści o zwyczajnym życiu, której z zaciekawieniem Państwo posłuchalibyście. Opowieści o życiu "od kuchni", "od podszewki", od strony pokoju nauczycielskiego czy szkolnego korytarza.

Kiedy w kwietniu 1989 roku średnia krajowa pensja wynosiła 107 tysięcy złotych, niewiele można było za to kupić, ze względu na obowiązujące kartki na mięso i jego przetwory (zniesiono je w sierpniu tego samego roku). Dzisiaj, może i w pokoju nauczycielskim, pada czasami zdanie: "Wtedy nic nie było, ale były pieniądze, teraz wszystko jest, ale nie ma pieniędzy". Czy to jedyny wyznacznik zmiany?
"Kiedyś uczeń by się nie odważył..." – można usłyszeć w rozmowie nauczycieli. "Skrócił się dystans miedzy uczniem a nauczycielem" – czytamy w wypowiedziach osób zajmujących się edukacją.
"Kiedyś było bezpieczniej, młodzież mniej agresywna, przyszłość przewidywalna, życie bardziej poukładane – teraz uczniowie myślą, że wszystko im wolno, rodzice są coraz bardziej roszczeniowi, coraz więcej eurosierot i porozbijanych więzi rodzinnych"

I kolejny kadr z życia; następna "oczywistość". Poza rolami zawodowymi, nauczyciel ma także swoje życie rodzinne i osobiste. Jego uczeń też. Rodzic ucznia tym bardziej. I ten wymiar życia osobistego także podlega zmianom.

"Ja i mąż pracujemy zawodowo, ale ja piorę, sprzątam, prasuję, a mąż trochę gotuje, gdy ma trochę czasu. Jest tak, bo zawsze był taki podział, u męża i u mnie, i tego się nie zmieni, nawet teraz jest lepiej, bo mąż czasami gotuje, a mój ojciec nigdy", (cyt. za Beata Łaciak "Obyczajowość polska czasu transformacji, czyli wojna postu z karnawałem", wyd. Trio, Warszawa 2005, s. 58),
albo: " (...) byłem wychowywany surowo. Moje dzieciństwo to restrykcyjna wręcz "dyscyplina lojalności" wobec najbliższych. (...) Dziś jest inaczej. Jako ojciec nie mogę sobie pozwolić na sakramentalne; "proszę nie dyskutować". Tak było w mojej rodzinie. Teraz o wszystkim trzeba dyskutować. Bokiem mi to dyskutowanie wychodzi, ale muszę." (op. cit. s. 92)
czy też :" Mam lepszy kontakt z moimi dziećmi niż moi rodzice ze mną. Poświęcam im znacznie więcej czasu." (op. cit. s. 103)

Ostatnie dwadzieścia lat to okres dynamizacji i intensyfikacji naszego życia, wpadliśmy w pętlę konsumpcjonizmu, kolorowe reklamy mamią nas bardzo łatwym i szybkim zyskiem. Masowy dostęp do informacji zagraża m.in. wzrostem agresji u dzieci i młodzieży.
Z drugiej strony szeroki wachlarz dóbr materialnych, informacyjnych, różnorodność wyborów zawodowych, dróg rozwoju daje nam zdecydowanie więcej możliwości.

Mamy nadzieję, że tego typu lub podobne refleksje towarzyszące Państwu w codziennym życiu, będą miały odbicie w proponowanych przez nas wystąpieniach. Chcemy też, wspólnie z Państwem, zastanowić się, jakie szanse daje nam czas przemian, jakie perspektywy, jakie dobra.

Zapraszamy serdecznie pamiętając o tym, co mówił John Updike "Wolność ma swoje niebezpieczeństwa tak samo jak brak wolności. Ale racja musi być po stronie wolności choćby ta wolność była trudna i kłopotliwa"

Organizatorzy seminarium:
Wioleta Baraniak, Mirosława Bochner

Opublikowano 20 lutego 2009
Zmieniono 9 października 2009
Zarchiwizowano 22 października 2009
Wróć