Dydaktyczne inspiracje

Wstęp «  
Gram, więc się uczę «  
Podpowiadajnik «  
Dzielimy się pomysłami «  
Miszungowy lyjamt «  

Grażyna Skirmuntt

nauczyciel-konsultant

e-mail:

na zdjęciu Grażyna Skirmuntt

Wyobraźcie sobie typową klasę lekcyjną. Dzwonek właśnie ogłosił koniec przerwy, nasi milusińscy weszli lub wbiegli do pomieszczenia, małe zamieszanie pod tablicą i wędrują na swoje miejsca. Ktoś się przesiadł, komuś zapodział się plecak, ktoś inny odwraca się do koleżanki siedzącej w następnej ławce, ktoś zapatrzył się w ekran swojego smartfona, ktoś celuje kulką papieru do kosza w rogu klasy... Słychać szum rozmów, szuranie krzeseł, chichot... Nauczyciel/ka postukuje długopisem w biurko próbując zwrócić na siebie uwagę uczniów... Czym właściwie jest uwaga?

 

Uwaga to skierowanie świadomości na określone zadanie. Przeciwieństwem uwagi jest roztargnienie.

Uczeń reaguje na nowy dźwięk, wyróżniający się w kakofonii dźwięków, które do niego docierają, odrywa się od zajęcia, którym jeszcze przed chwilą był pochłonięty, rozgląda się za źródłem tego innego dźwięku... Acha, to nauczyciel/ka stuka długopisem w biurko. Jego mózg rozumie ten kod – teraz trzeba się skupić na tym, co nauczyciel/ka będzie mówić i robić. Czym zatem jest skupienie?

 

Skupienie się to świadome utrzymanie uwagi na określonym zadaniu, czyli KONCENTRACJA. Przeciwieństwem skupienia się jest rozproszenie myśli (uwagi).

Uczeń skupiony na osobie nauczyciela/ki dokonuje wyboru. Świadomie skupia swoją uwagę na słowach i czynnościach, które uznał za ważne (słowa i czynności nauczyciela/ki), świadomie ignoruje inne dźwięki dochodzące do jego mózgu, odcina się od nich, nie reaguje... jeśli zwiększy wysiłek i skoncentruje się jeszcze mocniej, to w ogóle przestanie zauważać, co dzieje się wokół niego. Tak koncentrują się małe dzieci wykonujące intrygujące je zadanie np. budujące z klocków zamek. Tak jest skoncentrowany nastolatek wpatrujący się w informacje płynące z ekranu jego smartfona. Koncentracja jest tak silna, że nie zauważa dziury w chodniku, jadącego rowerzysty, czy czerwonego światła na przejściu dla pieszych, do którego właśnie się zbliża.

 

Koncentrowanie się jest umiejętnością, a zatem, jak każdą umiejętność możemy ją wyćwiczyć. Wyćwiczona umiejętność staje się nawykiem. Czym więc jest nawyk?

Nawyk to automatyczne zachowanie w znanej, powtarzającej się sytuacji. Nawyki powstają na bazie odruchów warunkowych, po to, aby odciążyć mózg. Nawykiem jest wykonywana czynność, sposób reagowania czy zachowania. Im częściej powtarzamy daną czynność, sposób reagowania czy zachowania w określonej sytuacji, tym silniejszy i bardziej utrwalony staje się nawyk. Skoczek narciarski nawykowo przyjmuje na progu odpowiednią pozycję ciała, rowerzysta przechyla się, aby utrzymać równowagę, osoba wchodząca po schodach napina mięśnie tylko w takim stopniu, aby unieść nogę na właściwą (to znaczy znaną mózgowi) wysokość. Uczeń, który rozpoczyna lekcję przedmiotu, z którego odnosi sukcesy nawykowo odczuwa ciekawość, a może i radość. Niestety, w innych okolicznościach nawykowo może odczuwać strach... Gdy pomyślimy o tym, czy wykonując różne czynności świadomie o nich myślimy, to możemy się przekonać, jak wiele z nich wykonujemy automatycznie. To dlatego, jak raz nauczymy się pływać, jeździć na rowerze czy rolkach to już nigdy tego nie zapomnimy. Nasze ciało automatycznie zareaguje napięciem pewnych grup mięśni, a rozluźnieniem innych i, zupełnie niespodziewania dla nas samych okazuje się, że pamiętamy jak utrzymać równowagę na rowerze, choć tak dawno już na nim nie jeździliśmy. Nauka koncentrowania się przypomina opisane sytuacje. Na początku trzeba to robić świadomie, a po pewnym czasie to, co dzieje się z naszym ciałem podczas tego procesu robimy nawykowo. Umiejętność koncentrowania się na zadaniu jest kluczowa w procesie uczenia się. Proces ten rozpoczyna się dopiero wtedy, gdy skupimy uwagę na informacji, która, w różnej postaci, do nas dociera.

 

Bez koncentracji zapamiętanie (a więc i odtworzenie!) jakiejkolwiek informacji jest praktycznie niemożliwe. Sama tylko poprawa umiejętności koncentrowania się może zwiększyć szybkość i skuteczność uczenia się.

Koncentrowanie się wymaga znacznych nakładów energetycznych, dlatego, jak każdy inny wysiłek fizyczny czy umysłowy, wymaga odpoczynku. Niespodziewanie mamy sporo czasu, który spędzimy w gronie rodzinnym we własnych domach. Uczniowie zaprzęgnięci do samodzielnej pracy z e-lekcją czy tradycyjnym podręcznikiem, w niezmieniających się okolicznościach nauki (to samo pomieszczenie, te same meble, te same osoby i... wciąż to samo zadanie!) mogą mieć, większe niż zazwyczaj, kłopoty z koncentracją. Nie martwmy się tym. Pozwólmy uczniom odpocząć i zwyczajnie się ponudzić. Albo pobawić! Ten czas pozornej nudy jest doskonałym aktywatorem kreatywności. W cyklu krótkich artykułów pod wspólnym tytułem (S)Koncentruj się... przedstawię kilka ćwiczeń, które poprzez zabawę wyrabiają nawyk koncentracji.

 

Ćwiczenie 1

Mózg "lubi" się ponudzić, pozwólcie mu pobyć w tym stanie, poobserwujcie swoje myśli, narysujcie je lub zapiszcie. To jest tzw. strumień świadomości, ćwiczenie wyrabiające nawyk koncentracji i rozbudzające kreatywność. To ćwiczenie nie ma ograniczeń wiekowych, koncentrację warto trenować w każdym wieku. J

Usiądź wygodnie w spokojnym miejscu. Przed sobą połóż poziomo kartkę A4 lub większą i długopis, ołówek lub to, czym najchętniej piszesz lub rysujesz. Skup wzrok na przedmiocie trochę oddalonym od Ciebie. Może to być obraz wiszący na przeciwległej ścianie, drzewo widoczne przez okno, kot na parapecie itp. Obserwuj przez 2 - 3 minuty myśli, które pojawiają się w Twojej głowie. Nie oceniaj ich! Nie ma myśli dobrych czy złych, właściwych czy niewłaściwych. One po prostu są, a Twoje zadanie polega na ich zauważeniu. Notuj lub rysuj to, co pomyślisz. Jeśli pomyślisz "to ćwiczenie jest głupie", to również jest myśl i zapisz ją lub narysuj. Po upływie czasu przeznaczonego na to ćwiczenie, lub gdy poczujesz zmęczenie, zakończ je. Na odwrocie kartki zapisz "Strumień świadomości" i datę. Kartkę schowaj, np. do teczki przeznaczonej na kolejne ćwiczenia.

Możecie to ćwiczenie zrobić ze swoimi dziećmi. Gromadźcie kartki z zapisami, zaglądajcie do nich czasem, dziwcie się meandrom Waszych myśli... Ćwiczcie! Gorąco zachęcam!

Opracowała: Grażyna Skirmuntt

Opublikowano 27 marca 2020
Wróć